tag:blogger.com,1999:blog-1738228743248648265.post337389700725538178..comments2023-06-18T05:18:28.282-07:00Comments on Kasyczi : Rozdział 39Kasiaxdhttp://www.blogger.com/profile/01649609205550972699noreply@blogger.comBlogger17125tag:blogger.com,1999:blog-1738228743248648265.post-83878467501961674672016-06-08T11:16:30.616-07:002016-06-08T11:16:30.616-07:00Właśnie ten to jakiś niewypał. Pewnie dlatego, że ...Właśnie ten to jakiś niewypał. Pewnie dlatego, że pisany w dzień. Chciałam trzeźwo myśleć, ale chyba sen na mnie dobrze działa xd. Myślałam, że pójdzie mi na pierwsza osoba, ale dobra, wygrałaś xD Na następny się postaram, zwłaszcza, że będzie to specjal na 15 tys. :D<br />Z wzajemnością <3Kasiaxdhttps://www.blogger.com/profile/01649609205550972699noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1738228743248648265.post-26597057867255561082016-06-07T13:42:27.188-07:002016-06-07T13:42:27.188-07:00Powiem Ci tak, że jest późno, że muszę iść spać, a...Powiem Ci tak, że jest późno, że muszę iść spać, ale musiał przeczytać. Dzięki za wspomnienie o mnie w notce. Xd <br />Dalej uważam, że niezbyt wychodzi Ci pisanie w pierwszej osobie, bo ty po prostu myślisz, a nie odpisujesz w pierwszej osobie, nie potrafię Ci tego wytłumaczyć. <br />Matko, ci powiem ze wole dłuższe rozdziały i ze koniec jest już blisko to chce go znać, ale ten rozdział, w przeciwieństwie do poprzedniego, nie przypadł mi tak do gustu. Tamten był dużo lepszy, choć ty pewnie twierdzisz odwrotnie. Czekam na ciąg dalszy. Kocham cie malutka ;*Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/02734239211145829976noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1738228743248648265.post-78365825397847145422016-05-30T08:19:46.360-07:002016-05-30T08:19:46.360-07:00Czytam i to nawet sporo :)Czytam i to nawet sporo :)Kasiaxdhttps://www.blogger.com/profile/01649609205550972699noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1738228743248648265.post-34163792630650675732016-05-30T03:27:42.183-07:002016-05-30T03:27:42.183-07:00Po prostu przysiądź porządnie i popraw wszystko, c...Po prostu przysiądź porządnie i popraw wszystko, co trzeba :)<br />Mam nadzieje, że czytasz, albo zaczynasz czytać książki, bo to z pewnością by pomogło ^^Agnieszka Nowakhttps://www.blogger.com/profile/09248208084417065046noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1738228743248648265.post-86862041034812565212016-05-26T13:31:22.245-07:002016-05-26T13:31:22.245-07:00Nika, ty to potrafisz podbudować człowieka i to na...Nika, ty to potrafisz podbudować człowieka i to na maxa. Nie dość, że się za mną wstawiłaś, to jeszcze piszesz mi takie komentarze. Jesteś anioł nie człowiek. Dla takich ludzi aż chce się pisać. Dzięki, że jesteś i za wszystkie komentarze. <br />Czy masz rację to zobaczysz już w tym tygodniu ;D <br />Serio?! *-* Robisz dla mnie fanarta?! O mateczko! Nie mogę się doczekać! Bardzo dziękuję za niego i za wszystko <3Kasiaxdhttps://www.blogger.com/profile/01649609205550972699noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1738228743248648265.post-32712028820688664272016-05-26T13:26:27.199-07:002016-05-26T13:26:27.199-07:00Woow dzięki za wsparcie i nie spodziewałam się teg...Woow dzięki za wsparcie i nie spodziewałam się tego *_* Brawa dla mojego adwokata <3Kasiaxdhttps://www.blogger.com/profile/01649609205550972699noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1738228743248648265.post-27153251427478835592016-05-26T12:29:55.368-07:002016-05-26T12:29:55.368-07:00Przepraszam bardzo, ale tak to już ze mną jest, że...Przepraszam bardzo, ale tak to już ze mną jest, że czytam opowiadania, ale komentowanie ich zostawiam sobie na później. I co z tego wychodzi? Mam u ciebie 2 odcinki do skomentowania Heh. Ale spokojnie, dzisiaj leń Nika się ogarnie XDDD<br /><br />To napisanie odcinka w 1 osobie jest całkiem ciekawą odskocznią od poprzednich odcinków ;) Inaczej ale fajnie, mi się podobało :D<br /><br />Te rozmyślenia Nicol były takie... prawdziwe, mądre i smutne aka przemyślenia nad sensem życia :P. Bardzo fajnie by to wyglądało w jakimś filmie mówione trochę smutnym głosem, a w tle jakaś pasująca do nastroju muzyka. Mam nadzieję, że wiesz o co mi chodzi XD<br /><br />Wg mnie bezbłędnie opisałaś uczucia osoby idącej na wojnę. W szczególności uczucia Rusha... To było takie realistyczne.<br /><br />Najchętniej to zabiłabym wszystkich co stoją za tymi 'wskazówkami' w głowie Nicol. Wydaje mi się, że nie są to 'wskazówki' do odnalezienia matki lecz do śmierci. A biedna Nicol za nimi podąża... choć tym razem to chyba dobrze zrobiła bo tak to wszyscy by zginęli...<br /><br />Ten koniec. Jak dla mnie to wszystko jest oczywiste. Wszystko idealnie zaplanowali. Wysłali jej wskazówkę. Posłuchała. Jej ekipa w większości jest przekonana, że umarła. Nikt im teraz nie przeszkodzi. Zabrali jej tlen (nie wiem jak XD Chyba, że wpuścili tam jakiś trujący gaz) i wstrzyknęli jej jakieś środki usypiające. No a następnie domyślam się, że ją porwali i będą na niej przeprowadzać badania, więzić, być może ją pokroją (albo usmażą hehe) i zabiją. To taka moja wizja. A jak było naprawdę? Czy będzie tak jak wymyśliłam czy mnie zaskoczysz? Zobaczymy w kolejnym rozdziale :D <br /><br />Strasznie nie mogę się doczekać i oczywiście ten rozdział był niesamowity i strasznie mi się podobał <3 Jak dla mnie te hejty u góry były zupełnie bezpodstawne i wręcz śmieszne XD Być może anonimka jest strasznie uczulona na poprawną pisownie i nie widzi nic poza nią. Ja osobiście gwiżdżę na ortografię i interpunkcje w opowiadaniach, bo dla mnie najważniejsza jest treść i uczucia. To tyle z mojej strony. Pozdrawiam bardzo serdecznie :* <3<br /><br />Ps. Tak mnie ostatnio natchnęło, że aż zaczęłam robić dla ciebie fanarta :D Niedługo wyślę ci go na pocztę :D :* XD<br /><br />NiKahttps://www.blogger.com/profile/06978502425866409836noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1738228743248648265.post-67208098167765348582016-05-26T11:10:50.819-07:002016-05-26T11:10:50.819-07:00Nie ma to jak cisnąć po kimś w anonimowym komentar...Nie ma to jak cisnąć po kimś w anonimowym komentarzu hahaha brawo :') :') Wg mnie to totalne tchórzostwo i takich hejtów nie powinno się brać na poważne. Jak widać nie odważyłaś się pokazać swojego profilu co pokazuje, jaka jesteś odważna (0 w skali 1-10). Wydaje mi się, że jesteś przemądrzałą dziewuchą z wybujanym ego, pesymistycznym nastawieniem do młodszych i uważającą się w internecie za kurwa jakiegoś boga hehe -,- a mogę się założyć, że sama nie ułożyłabyś nawet wierszyka. Co do zeszytów to hmmm radzę ci, załóż sobie jakiś i tam wpisuj jak to nienawidzisz ludzi i jaki to świat jest beznadziejny. To oczywiście MOJE skromne zdanie o tobie (chętnie napisałabym coś więcej, ale nie chce mi się tracić czasu na osobę o tak beznadziejnym charakterze). Nie pozdrawiam. A ty Kasia nie przejmuj się tą ograniczoną umysłowo amebą XD :*NiKahttps://www.blogger.com/profile/06978502425866409836noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1738228743248648265.post-76314814587515752882016-05-26T05:19:42.653-07:002016-05-26T05:19:42.653-07:00To ja może lepiej napiszę to od nowa xdTo ja może lepiej napiszę to od nowa xdKasiaxdhttps://www.blogger.com/profile/01649609205550972699noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1738228743248648265.post-74436354734373680422016-05-26T02:46:38.336-07:002016-05-26T02:46:38.336-07:00"Wyobraź sobie sto tysięcy żołnierzy ustawion..."Wyobraź sobie sto tysięcy żołnierzy ustawionych w szeregu, jeden za drugim. " - nie w tym miejscu przecinek. przed "ustawionych", później już nie. <br />"Wyobraź sobie to po dwóch stornach: lewej i prawej. " - psuje mi już ten nastrój, który chciałaś wprowadzić. " wyobraź sobie ich, stojących po obu stronach" prędzej, co nie?<br />"Czekają na znak, żeby zacząć zabijać tych zna przeciwka, którzy nie różnią się od nich niczym, po za strojami i poglądami. " - strasznie na upartego chcesz tutaj to wszystko opisywać, nie lepiej byłoby napisać, że przeciwników? <br />Ogólnie strasznie dużo w tym wstępnie tego typu błędów, a ja nie mam siły, by wszystkie Ci wskazać. Co trzecie zdanie powtarzasz słowo "znak", jakby nie można było go zamienić innym, bądź sprawnie ominąć.<br />"Nikol widziała walkę w ich twarzach' -w ? Chyba na* ich twarzach.<br />"Serce wali, pot się leje, biegnij. Biegnij, bo za chwilę już nigdy nie będziesz mogła tego zrobić. - czaasyyy. waliło, lał. czas przeszły.<br />"Rush rękawem starł spocone" - otarł rękawem spocone czoło*<br />"Z trzynastu przeżytych żołnierzy" - przeżytych? XD ocalałych* :) <br />"Jeśli chcesz, żeby twoi przyjaciele przeżyli i nadal myślisz odnaleźć matkę " - chyba "nadal chcesz" <br />"Wyprzedź ich dużo i się nie zatrzymuj, a zobaczysz się z matką i tym co przeżyli nic się nie stanie.” = masło maślane :/ " Wyprzedź ich, nie zatrzymuj się, a wtedy zobaczysz się z matką i resztą, która przeżyła" nie lepiej? <br />"na jej zamyśloną twarz, która biła się z myślami" - powtóreczki.<br />" w to i z powrotem. " w tę* i z powrotem.<br /><br />Ogólnie rzecz biorąc myślałam, że tak szybko się na tej wojnie nie znajdą, bo jakoś tak... Brakuje mi czegoś pomiędzy, jakiegoś brakującego ogniwa, rzeczy, wątku... Sama nie wiem czego, ale wydaje mi się, że lekko zbyt szybko przeszłaś od razu tutaj.<br />No i niestety muszę przyznać, że nad rozdziałem powinnaś posiedzieć nieco dłużej tym razem. Wydawać się może, że dodałaś go na szybko, bo kompletnie brakuje tu przecinków. Gdy czytałam, miałam wrażenie, że nie ma tam ani jednego, a już zbyt wiele musiałabym kopiować i komentarz byłby jedynie o braku przecinków i błędach, a nie o treści. Powinnaś jeszcze raz nad nim przysiąść i poprawić na spokojnie. Normalnie napisałaś to jak nie Ty :/ <br />Co do wcześniejszego, powyższego komentarza muszę Cię uświadomić, że pisanie Kasyczi, to rzeczywiście jest błąd. Nieważne, że traktujesz to sobie na równi z człowiekiem, jest to nazwa własna, a wszędzie nazwy własne i nazwy ras pisane są wielką literą, więc no... w tej kłótni nie miałaś racji. <br />Klimat wprowadzania przemyśleń jest nieco sztucznie pisany. Czasami już lepiej by było, gdybyś pisała to jako narrator, a nie w 1 osobie. "wiedziała, że coś tam coś tam, ale nie mogła zrozumieć, jak to się stało, dlaczego jej to zrobili.. bla bla bla.." wiesz o co chodzi :) <br /><br /><br />Szkoda, że tak mało opisów z tej wojny, bo uwielbiam motywy walki i akcję, a tutaj opisałaś jedynie ucieczkę, no i kogoś tam niby postrzeliła, no i tyle. Potem co.. w zasadzie akcja jest krótka, niemniej jednak zastanawia mnie, co dalej się stanie z Nikol, czy Rush ją odnajdzie? Biedactwa... Kurde, on by w końcu oprzytomniał, bo dziecinnie zachowuje się z tymi uczuciami co do Nikol. Kocha, ale opieprzył i teraz ma, a ona? przez to jest... maszyną? nie wiem nawet jak to nazwac.<br />A co do końcówki... ostatniego zdania... kategorycznie zmień :/ Proszę, bo odstrasza i zniesmacza i kompletnie mi nie pasuje :/ <br /><br />Czekam na następny rozdział :)<br /><br /><br /><br /><br />Agnieszka Nowakhttps://www.blogger.com/profile/09248208084417065046noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1738228743248648265.post-41302788763405181282016-05-26T02:26:21.801-07:002016-05-26T02:26:21.801-07:00Ekhem... Ja tu się przyczepię jednego. Dziewczyna ...Ekhem... Ja tu się przyczepię jednego. Dziewczyna chce pisać, to niech pisze, ale mówienie jej, że ma przestać... no sorry człowieku, każdy od czegoś zaczynał i to tylko i wyłącznie TWOJE zdanie, że takie osoby powinny pisać w zeszytach. Moim zdaniem, skoro ma czytelników, weź się puknij w czoło i nie ograniczaj kogoś, kto może w przyszłości osiągnąć coś w życiu, a nawet więcej, ucząc się po błędach, a Ty możesz wcale nic nie osiągnąć. Dziękuję dobranoc. Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1738228743248648265.post-91846982516971077882016-05-25T09:57:53.517-07:002016-05-25T09:57:53.517-07:00Tak piszę w Wordzie i nie, nie podkreśla mi wielu ...Tak piszę w Wordzie i nie, nie podkreśla mi wielu błędów. A bardzo dziękuję za ten komplement, że moje myślenie jest ograniczone. Jak widzisz jednak da się to czytać, bo mam stałych czytelników i im jakoś się to podoba. To, że tobie opowiadanie nie przypadło do gustu, to nie znaczy, że innym ma nie. Nie wszystko jest dla wszystkich. Im nie przeszkadzają moje błędy. Jestem ciekawa jak według ciebie powinna wyglądać historia, którą "da się czytać". Na pewno musi być na zaawansowanym poziomie i amatorzy nie mają prawa udostępniać swojego tekstu w blogsferze, a chyba po to ta strona powstała. <br />Twoim zdaniem się pogrążam, ale w takim razie gigantyczna ilość blogerów amatorów także, bo robią błędy, a ich teksty nie są profesjonalne. Sorry, ale mam naście lat, więc nie będę w stanie tak pisać. Przykro mi, że zawiodłam cię tak samo, jak inni pisarze amatorzy. Życzę powodzenia w szukaniu bloga, który nie będzie miał błędów, a teksty będą na twoim poziomie, że będziesz w stanie je czytać. <br />Kasyczi jest moją nazwą, ale to moje opowiadanie, więc mogę robić tu jak chcę, a ja stosuję to na równi ze słowem "człowiek", którego nie pisze się wielką literą.<br />Także dziękuję za tą szczerą opinię i masz ode mnie powodzenia :)Kasiaxdhttps://www.blogger.com/profile/01649609205550972699noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1738228743248648265.post-22247692214137904382016-05-25T08:55:55.245-07:002016-05-25T08:55:55.245-07:00Czasem najlepiej jest zacząć od aktualnego posta, ...Czasem najlepiej jest zacząć od aktualnego posta, żeby ocenić, czy ma sens brać się za całość. Jeśli dla Ciebie to dziwne, to współczuję ograniczonego sposobu myślenia. Styl zmienia się z czasem; wcześniej zawsze jest gorszy, więc zawsze warto sprawdzić, jak wygląda teraz, żeby w niektórych przypadkach nie zrażać się początkami. Tutaj nasuwa się tylko jedno słowo: grafomania. Ale ta ma się dobrze, jak widać, a internety niestety mają to do siebie, że dzieci mogą swobodnie zapychać strony czymś, co nigdy nie powinno ujrzeć światła dziennego. Nie twierdzę, że to jest aż tak złe, ale jest tak naszpikowane podstawowymi błędami, że aż chce się płakać. Co więcej, jakby wrzucić tekst do Worda, od razu podkreśla co któreś słowo i tu wcale nie mam na myśli imion czy zmyślnych nazw, takich jak Kasyczi (Dlaczego z małej, skoro to właściwie stworzona przez Ciebie nazwa własna?), ale chociażby wspomniane wyżej „wyżądził”. Kij z przecinkami, literówki popełnia każdy, ale… jak tekst jest bełkotem, gdzie nie ma co szukać sensu, to nie ma jak na nie przymknąć oko. Zostałabym przy pisaniu w zeszytach, bo tutaj tylko się pogrążasz, ale kto co lubi.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1738228743248648265.post-52651462494021382682016-05-24T13:51:34.985-07:002016-05-24T13:51:34.985-07:00Tak jestem w gimnazjum. Dziękuję za błędy i przeci...Tak jestem w gimnazjum. Dziękuję za błędy i przecinki, z którymi mam potworny problem. Widzę, że jesteś uczulona na błędy, a to u mnie częstość. <br />Nie da się wszystkim podpasować, rozumiem to. Nie wszystkim się wszystko podoba. Wiem, że opowiadanie leży, ale dopiero się uczę na nim, gdyż nie miałam wcześniej styczności z pisaniem dłużej niż stronicowego opowiadania w zeszycie. Trochę dziwny pomysł z czytaniem od końca, ale ok xD Kasiaxdhttps://www.blogger.com/profile/01649609205550972699noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1738228743248648265.post-14301898652703903192016-05-24T11:46:29.904-07:002016-05-24T11:46:29.904-07:00„Wyobraź sobie sto tysięcy żołnierzy” – stu tysięc...„Wyobraź sobie sto tysięcy żołnierzy” – stu tysięcy <br />„Wyobraź sobie to po dwóch stornach: lewej i prawej.” – ich, piszesz o ludziach<br />Cisza. <br />Wszyscy czekający na znak, że mają iść do boju i oddać swoje życie za ojczyznę, religię lub poglądy. <br />Kompletna cisza. <br />„nie widać w nich ani grama strachu” – na nich; na twarzach, tak? Inaczej ta część nie ma sensu.<br />„Czekają na znak, żeby zacząć zabijać tych zna przeciwka, którzy nie różnią się od nich niczym, po za strojami i poglądami.” – z naprzeciwka; poza.<br />„Stworzenia, które zamiast się nawzajem wspierać wyniszczają swoją rasę.” – przecinek po „wspierać”, bo masz tu wtrącenie.<br />„Ta planeta ma bardzo dziwne zasady” – ta, ma w pudełeczku te zasady? Rządzi się bardzo dziwnymi zasadami, jeśli już. <br />„Dlaczego […] na tego obok.” – to pytanie, znak zapytania na końcu.<br />„Dobra wróćmy, do naszych żołnierzy” – przecinek po „dobra”, ten po „wróćmy” do kosza.<br />„Przez tą chwilę.” – TĘ chwilę. Na końcu „chwilę” masz „ę”. To naprawdę prosta zasada…<br />„Fajnie by było, ale na prawdę tak nie jest.” – „naprawdę” pisze się razem.<br />„Wokół mnie jest krzyk.” – nie, nie ma. Krzyk może co najwyżej rozbrzmiewać.<br />„Na to, aż bomba, którą podłożyliśmy wybuchnie.” – przecinek po „podłożyliśmy” aż się prosi, bo „którą podłożyliśmy” jest wtrąceniem.<br />„Nikol przekręciła głowę na bok przyglądając się umazanej, podrapanej twarzy Rusha pełnej niepokoju.” – przecinek przed „przyglądając”; „pełnej niepokoju” na końcu jest nielogiczne.<br />„Co czuł człowiek będący na wojnie?” – przecinek po „człowiek”. <br /><br /><br />Nie, dobra, to nie ma sensu. Jesteś w podstawówce? Dałabym, że góra w gimnazjum… Styl mdły, emocje wyjechały i nie wrócą. Logika się sypie. Wytrzymałam tyle i mam dość, więc raczej tu nie wrócę. No i jeśli to był sprawdziany rozdział… Ile przeanalizowałam? 1/5? Przy odrobinie szczęścia.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1738228743248648265.post-70871766172849077662016-05-24T11:37:00.748-07:002016-05-24T11:37:00.748-07:00Dzięki za błędy :D
Starałam się odwzorować uczuci...Dzięki za błędy :D <br />Starałam się odwzorować uczucia, gdy umiera nam ktoś bliski. Nie wiem dokładnie jak to jest, więc wzorowałam się na wlasnych doświadczeniach i książkach. Byłam tego najbardziej niepewna, bo to jest bardzo trudne, ale chyba miałam racje, że nie wyszło tak jak powinno xd tam myślałam, że czasy mi się powalą, bo najpierw pisałam w teraźniejszości a potem poprawiałam i widać nie znalazłam wszystkiego :/ <br />Ona musiała się odezwać, nie chciała żeby jej szukał, tylko nie chciała, żeby on poszedł na górę, gdzie trwała wojna, a oni nie mieli amunicji. By zginął. "Nie chce żyć w świecie w którym cię nie ma" czy jakoś tak to było xd. <br />Bo na koniec po prostu przed oczami nastała jej ciemność i o to mi chodziło. Nie chciałam tego powtarzać, bo to jest wszędzie xD <br />Bałam się pisać tą wojnę, bo nie wiedziałam, czy będzie ciekawie. Mogę to wpleść później. <br /><br />Wielkie dzięki za to, że dotarłaś tu i nadal jesteś, że komentujesz i dajesz wskazówki. Wielkie dzięki :)<br /> Kasiaxdhttps://www.blogger.com/profile/01649609205550972699noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1738228743248648265.post-65239059854074417822016-05-24T09:33:44.446-07:002016-05-24T09:33:44.446-07:00"a ty chcesz krzyknąć na każdy wybuch" -..."a ty chcesz krzyknąć na każdy wybuch" - to brzmi tak, jakbyś chciała wrzeszczeć na hałas, a chyba chodzi o to, że chce się krzyczeć ze strachu, słysząc kolejny wybuch, co? <br />"lecz widziała ruch w jego ciele" - a to mi się skojarzyło, że jakiś robal poruszył jego gałką oczną xD. Może po prostu "ruch jego ciała"? <br />"wyprosował" - wyprostował. <br />"Jej żrenice rozszeżyły" - rozszeRZyły! - od szeroki! i tam jeszcze masz Żrenice zamiast Źrenice. <br />"wyżądził" -!!! wyRZądził!<br />"clenie" - celnie.<br />" Już nigdy więcej nie posmakuję słodkich ust, które były najlepszym smakiem" - usta były smakiem? Czy może raczej miały najlepszy smak? <br />"zostawła" - zostawiła<br /><br />Pierwsza część rozdziału jest jak najbardziej na plus. Brakuje mi troszkę opisu przygotowań przed wojną, ich odczuć w związku z nadchodzącą bitwą. Ładnie, dynamicznie to opisałaś. Czym jest ten głos w głowie Nikole? Przez to ostatnie zdanie wydaje mi sie, że to ktoś z przeciwników mentalnie przesyła jej wiadomości. <br />Perspektywa Rusha jest naprawdę dziwna. Z początku troche mieszałaś czasy, raz pisałaś w teraźniejszym, zaraz w przeszłym. Ten facet w środku ma całą gamme uczuć, z początku był wstrząśnięty, potem bardzo smutny, potem wściekły i gadał, że Nikole to samolubka, a zaraz poczuł nadzieję i powiedział, że wcale egoistką nie jest. Większa wojna była chyba w jego wnętrzu niż ta na zewnątrz. <br />W perspektywie Nikole też pomieszałaś czasy. Postąpiła bardzo samolubnie każąc Rushowi wracać i ją szukać. Skoro miał ją uważać za martwą, to dlaczego daje mu nadzieję? Uciekła. Ostatnie zdanie wydaje mi się bez sensu. Bo nie, nie wiadomo co dalej było. Tym bardziej myślę, że ona sama na pewno nie mogła tego wiedzieć. W końcu zemdlała/została uśpiona/porwana/zmutowana/zamordowana. Możliwości jest dużo. <br />Ogółem rozdział na plus, błędów mniej niż ostatnio, ale troszke powtórzeń się wkradło, np. na początku perspektywy Nikole dwa razy użyłaś "umarłą". Szkoda, że tak krótko, bo jednak wojna to temat, który można by było przedstawić szerzej. I jak już wspomniałam, zabrakło mi przygotowań do walki, tak od środka to pokazałaś. <br />No to czekam na ciąg dalszy.<br />Pozdrawiam! ;) <br />Hunterhttps://www.blogger.com/profile/07315865012269235424noreply@blogger.com