Tu nie pomoże płacz, ryk ani błaganie o pomoc.
Tu nie pomoże ładna twarz, pieniądze, ani religia jaką wyznaję.
Tu nie ma ratunku.
Nie wyjdę stąd. Nie mam już nic czym mogłabym sobie pomóc, ale nawet, po co? Wszystko zostało mi odebrane, a to co zostało nie jest moje.
Po co wracać?
Jednocześnie mogę tu zostać i czekać na to, aż mnie pokroją, rozłożą na poszczególne komórki i narządy. Takie widoczne jest moje przeznaczenie. Nie potrafiła mnie od tego uchronić moja matka czy przyjaciele. Tak musi być. Po prostu tu nie pasuję. Niby na początku wszystko było pełne zbyt słodkiego lukru, a potem się okazało, że to morderczy kwas. Świat cały czas jest podzielony na tych z ciemnymi i jasnymi włosami. Ja zaliczam się do tej gorszej rasy. Takich jak ja trzeba się pozbyć. Nie mają prawa istnieć. Na mnie już pora, ale na ciebie też będzie, wystarczy poczekać, a zapewne coś znajdą.
Jeśli tam jesteś i czytasz moje ostatnie myśli, zapamiętaj je, bo kiedyś mogą ci się przydać. Nie wiem czy teraz, ale na pewno później. Mam na imię...
*przeczytane, zostaw komentarz nawet nie wiesz ile on dla mnie znaczy*
Brawo Kasiu. Tak dalej pisz.
OdpowiedzUsuńDziękuję mam nadzieje że będzie lepiej :)
UsuńNie mogę się doczekać całości.
OdpowiedzUsuńDziękuję, ja też hah 😀
UsuńZ niecierpilwością czekam na dalsze rozdziały!
OdpowiedzUsuńCieszę się że ci się podoba. Już myślę co będzie dalej. Dziękuję za komentarz :D
Usuńbardzo mi sie podoba .. obys pisała tak dalej no i oczywiscie czekam na całość <3 powodzenia
OdpowiedzUsuńOch bardzo dziękuję mam nadzieję że będzie tak samo a nawet lepiej. Dziękuję za komentarz :)
UsuńTrafiłam na twojego bloga i hmm...zapowiada się ciekawie :D Z natury jestem bardzo wybredna i nie wiem czy twój blog przypadnie mi do gustu, ale warto zobaczyć :) Masz fajny styl pisania ^_^
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo, za opinie i komentarz. Nie wiesz jak szybko mi serce bije. Naprawdę dziękuję za opinie. :D
UsuńMogę się dowiedzieć czy pamiętasz jeszcze jak znalazłaś mojego bloga ? :D
UsuńOkay, kiedyś czytałem, ale chyba niepoprawioną wersję. Wezmę się więc za ponowne czytanie, tym razem poprawionej, mam nadzieję poprawionej.
OdpowiedzUsuńOdnośnie prologu nie powiem za wiele, bo jest niezwykle krótki, właściwie tylko intryguje, ale nie da się o nim za bardzo rozpisać. Przejdę więc od razu do pierwszego rozdziału.
Mam jednak pewną uwagę - białe litery na czarnym tle, to nie jest dobre połączenie, podczas takiego czytania, gdy czyta się dłuższy czas bolą oczy. Proponowałbym choć odrobinkę przyciemnić litery, by były szarawe - wtedy jest od razu o niego lepiej.
Pozdrawiam
dariusz-tychon.blogspot.com
Bardzo dziękuję za podpowiedź i ogólnie za komentarz, co do białego podkreślenia to nie jest on zamierzony po prostu mi się tak robi i nie mogę się tego pozbyć a co do długości prologu to właśnie zamierzone żeby było takie krótkie. Gdy skończą mi się problemy techniczne biorę się ostro w garść i całe opowiadanie idzie do poprawy. Gdy wszystko zostanie poprawione poinformuję i jeszcze raz dziękuję 😊
UsuńNo to jestem :)
OdpowiedzUsuńPrzepraszam,że tak późno, ale dopiero wczoraj zobaczyłam twój komentarz.
A przechodząc do opowiadania to zarąbiście się zapowiada i bardzo spodobała mi się jego tematyka *.*
I mam zajęcie na weekend- nadrabianie twojego bloga <3 ;)
Tak więc jak już będę na bieżąco to dam ci znać w komentarzu pod twoim najnowszym postem :D
Tak więc pozdrawiam i zapraszam do siebie :*
http://runawayrunawayrunawaybaby.blogspot.com/
Fajnie, że jesteś. Spróbuję wpaść do ciebiew weekend, ale nic nie obiecuje, bo mam straszne zaległości. Najpierw choroba, potem szkoła etc.
UsuńSuper, że ci się podoba. Daj co znać z komentarzach co myślisz. :D
Cześć, przede mną sporo rozdziałów, bo aż 37, ale zamierzam przeczytać wszystko od początku do końca, pewnie zajmie mi to sporo czasu, ale cóż, pewnie w końcu się uda :)
OdpowiedzUsuńCo do prologu to nie można jeszcze zbyt wiele powiedzieć. Na pewno zaskakuje i ciekawi, więc nie tracąc czasu przejdę od razu do jedyneczki :)
http://nauczysz-sie-mnie.blogspot.com/
Oo hej :D bardzo się cieszę, że ktoś tu przybył. Proszę cię tylko żebyś się nie zniechęcała na początku, bo przez kilka rozdziałów jest trudno przebrnąć. Dziękuję za komentarz :D
UsuńYm, ja mam ochotę uciec po przeczytaniu tego...
OdpowiedzUsuńHahah, coś mi nie idziś ostatnio, co? XD
Usuń